poniedziałek, 20 sierpnia 2012

Relaksacyjnie ...

Wczoraj, czyli w niedzielę postanowiłam nic nie szyć, nic nie grawerować w drewnie - tylko wypoczywać w gronie najbliższych :) Wybraliśmy się z Moim Mężczyzną oraz synkiem kuzynki do parku, w którym jest mnóstwo atrakcji. A to kilka foteczek z wczorajszego dnia:
Tutaj Ja wspinam się na skałce:

Tutaj razem z moim Mężczyzną:

Między linami:

A tu na karuzelce:

2 komentarze:

  1. Kilka dni temu bywałam w Ostródzie i spodobało mi się tam, jakby takie rodzinne ;>
    Ja zdecydowanie wolę wypoczynek w lesie niż smażenie się na brudnym piasku między grubymi i spoconymi turystami xD

    OdpowiedzUsuń