środa, 20 kwietnia 2016

Pan Pufffff

Ostatnio zamiast szyć króliczki, laleczki i kołderki czy inne duperelki wzięłam się za coś trudniejszego :)
Z mężem stworzyliśmy puf, który może służyć jako stolik kawowy albo podnóżek , co tylko się zechce :)
Jest w pięknym kolorze duck egg :)
Nogi ma cudownie toczone (uwielbiam toczone nogi w meblach ! ) z bardzo wysokiej jakości drewna sosnowego, Polakierowane lakierem bezbarwnym. 
Pięknie przepikowany. No nie powiem, wiele pracy jest nad takim meblem, ale warto, bo prezentuje się całkiem nieźle.
Mam nadzieję robić takich więcej na zamówienie lub i bez :)
Oceńcie , czy fajny :)

A ja wracam do szycia na mojej nowej maszynie z poprzedniego posta. 
Tapicerka samochodowa czeka !






Buziaczki !

poniedziałek, 11 kwietnia 2016

Nowy domownik :)

Dawno nie dodaję postów, bo jakoś się nie złożyło.
Czas w końcu zająć się czymś co da większy dochód niż szycie lalek i króliczków dla dzieci. Bo niestety z tego to nawet na waciki nie starcza :D
Ruszam z własną firmą pełną parą :) Już się chwalę moją maszyną przemysłową. Śmiga jak szalona :D Chyba wszystko przeszyje :D

Krótko mówiąc zaczęłam szyć tapicerkę do starych aut :) coś jakby zabytkowych hehe. Fucha niezła. Praca w domu, więc szyję kiedy mam ochotę, nikt nie stoi nad głową. Żyć nie umierać hihi. Jak skończę mój następny projekt na zamówienie, to na pewno wrzucę zdjęcia. 

Nowy nabytek, muszę tylko sobie jakiś ładny kącik przy niej zorganizować :) 
bo na razie tak szaro buro.