sobota, 30 czerwca 2012

Już po sobotnim grillu. Było smacznie i rodzinnie. Ale wcześniej uszyłam kolejną kopertówkę. Tym razem troszkę inna od poprzednich:)

Poza tym jest duuuuuuuża :)

Oto ona:

Kolejne kopertówki

A ja ciągle szyje i szyje te kopertówki :) Chyba na prawdę w końcu muszę usiąść i uszyć jakąś laleczkę tildowską, bo aż się za nimi stęskniłam :)
Może jutro znajdę trochę czasu i uda mi się jakąś anieliczkę uszyć :)
Przyznam, że dziś był taki piękny dzień- ciepły i słoneczny...to sobie rano uszyłam dwie kopertówki...a później opalanko na słoneczku wygodnie na leżaczku :) Ach...od razu samopoczucie jest lepsze niż podczas tych ostatnich deszczowych dni.

Także przedstawię nowe kopertówki i uciekam poczytać książkę przed snem:) A jutro na wieczór szykuje się grill u rodziców, także mam nadzieję, że będzie wesoło i sympatycznie :)



czwartek, 21 czerwca 2012

Nowe kopertówki.

Ciągle szyję i szyję te kopertówki... już trochę mi się nudzi hehe... ale jak mus to mus :) Szkoda tylko, bo ostatnio nie mam zupełnie czasu, żeby uszyć nowe laleczki.

Teraz chciałabym zaprezentować kopertówkę, nie z zamszu, ale tym razem z eko skóry w kolorze ecru.



środa, 20 czerwca 2012

Kopertówki zamszowe - mniejsze :)

Miło mi, że Wam się podoba kopertówka z poprzedniego posta, ale są komentarze, że jest ona za duża :)

Dlatego postanowiłam pokazać kilka innych moich kopertówek, które są mniejsze od tej głównej :) Zapraszam do komentowania i oceniania.





wtorek, 19 czerwca 2012

Kopertówka zamszowa

Tak gdzieś od tygodnia ciągle szyję kopertówki zamszowe . Idą jak woda, więc to chyba oznacza, że się podobają :)

Zatem chciałabym jedną, tutaj na forum zaprezentować i posłuchać Waszych opinii. Każda moja kopertówka ma inne połączenie kolorków, inny rozmiar. Tak, aby każda była inna, unikatowa :)

Ta na zdjęciu ma wymiary: 36 x 19 cm. Długość paska: 12,5 cm.
Jest zapinana na metalowy zatrzask.
Kolory kopertówki to: pomarańcz, camel, nude.

środa, 13 czerwca 2012

Candy candy candy !

Kochani ! Dziękuję za wszystkie Wasze komentarze i odwiedziny na moim blogu :)

W związku z tym, że wczoraj miałam urodziny pragnę ogłosić małe CANDY , które potrwa do moich imienin, które są dnia 26 lipca :)

Losowanie będzie tego samego lub w ostateczności kolejnego.

W skład zestawu candy wchodzi:
  • notesik z zakładką z wstążeczki i drewnianym serduszkiem (20 x 10 cm)
  • woreczek na duperelki z nadrukiem bardzo romantycznym (i napisem always kiss me goodnight) (15 x 19,5 cm)
  • broszka - kwiatek Tilda (średnica: 6 cm)
  • małe mydełko Dove
Zasady candy:
  • Zabawa dla osób posiadających i prowadzących bloga.
  • Należy zamieścić informację o moim Candy na swoim blogu w bocznej części w formie podlinkowanego banera.
  • Zgłoszenie do zabawy poprzez komentarz pod tym postem.
  • Można mój blog dodać do obserwowanych, ale nie jest to obowiązek :)
  • Candy trwa do 26.07.2012 do północy.
  • Wysyłka nagrody tylko na terenie Polski. Za granicę niestety za drogo ;p
ZapraszaM !

sobota, 9 czerwca 2012

Papucie dla malucha

Wczoraj w dzień troszkę mi się nudziło i postanowiłam uszyć parę balerinek, ale takich dla malucha. Długość środka od palca do piętki to 13,5 - 14 cm. Uszyte z zamszu, w środku wyłożone materiałem w kratkę (100% bawełna).



Czekają na nowego/nową właściciela/-kę.

A potem po całym dniu...nadeszła godzina 18 i oglądanie meczu. Nie przepadam za piłką nożną, ale polaków trzeba było koniecznie obejrzeć... w domu dużo emocji...szczególnie tato bardzo się entuzjazmował - a właściwie wkurzał, że w drugiej połowie nasi generalnie przestali grać :P Ech...a były takie duże nadzieje na wygraną naszych. Może w następnym meczu? A następny mecz z udziałem Polaków w moje urodziny :)

niedziela, 3 czerwca 2012

Bliźniaczki

Ostatnio tak się moja jedna Lala spodobała, że jeszcze musiałam uszyć dwie takie same. Bałam się, że nie starczy mi materiału na sukienki, ale na szczęście starczyło, ale na styk ... hihi... Laleczki miały na serduszkach imiona dziewczynek, do których powędrują :) Oto ich foteczka , jak sobie siedzą razem na łóżeczku :)

W ogóle dziś rano taka średnia pogoda, ale później troszkę się ociepliło. Byłam na romantycznym spacerku nad jeziorkiem z moim Michasiem. Objadaliśmy się lodami włoskimi, oglądaliśmy naszą nową piękną fontannę oraz śmialiśmy z małych dzieci jak się w niej moczyli :) Jak kiedyś będę pamiętać, to cyknę fotkę tej fontanny :)

Starczyło dziś nawet czasu i chęci na porządki w naszym ogródeczku warzywnym :) Porządeczki to oczywiście wyrywanie zielska, ale jako nagrodę nazrywaliśmy sobie na kolację pyszną sałatę, rzodkieweczkę oraz szczypiorek :)