czwartek, 29 października 2015

Wreszcie happy !


Po długich 3 miesiącach szukania nowego mieszkania, by mąż miał bliżej do pracy - w końcu się udało :)
Za około tydzień przeprowadzka ! Już nie mogę się doczekać. Jak wpadnę do Ikei to wykupuję połowę , bo potrzebujemy dosłownie wszystkiego :) i koniec mieszkania kątem u znajomych :) Nie sądziłam, że w tym Essex w UK tak ciężko znaleźć fajny dom. Wcześniej jak mieszkaliśmy w Londynie , potem pod Cambridge nie trzeba było szukać aż tak długo :)


A wczoraj uszyłam 2 lale dla klientki, która już wcześniej kupiła podobną lalkę ode mnie. Te miały mieć podobne stroje. Obie panny mierzą po 64 cm wysokości. Jak Wam się podobają ?



czwartek, 15 października 2015

Nowa porcja króliczków

Te króliczki są na prawdę fajne... szyje się w miarę szybko. Są milusie i bardzo przytulaśne :)
Mierzą po 58 cm wysokości. Wszystkie trzy uszyłam na raz i od razu się sprzedały.
Zaraz będzie czas na nowe. Ale najpierw z mężem wybieramy się do Brugii, w Belgii. Taka mała 3 dniowa wycieczka :) Wczoraj obchodziliśmy naszą rocznicę, 6 lat bycia razem:)
Mam nadzieję, że przed nami wiele kolejnych wspólnie spędzonych lat <3 p="">





piątek, 2 października 2015

Nowy króliczek i nowy dom dla nas poszukiwany !

Niedawno na zamówienie uszyłam mniejszego królika niż ten , którego szyłam ostatnio. A ten większy mierzył ponad 80 cm :) Ten dzisiejszy mierzy tylko 53 cm.
Uszyty tylko z bawełnianych materiałów. Mięciutki i bardzo przytulaśny.
Tam gdzie mieszkam, w małej miejscowości pod Cambridge w Anglii ostatnio nawet przyjemna pogoda, co dzień świeci słonko...wiadomo...upałów nie ma, ale dobre i to. Byle nie deszcz hehe. A my z mężem musimy się przeprowadzić do innego miasta, bo mąż ma nową pracę. I od dwóch miesięcy codziennie dojeżdża 180 km :(
Nic nie możemy znaleźć. Jak jest jakieś mieszkanko, to znika tak szybko, że szok. A jak są to albo brzydkie, albo za drogie, albo bez ogrodu itp.... ale każdego dnia sprawdzam świeże ogłoszenia i wierzę, że w końcu znajdziemy nasz nowy domek :) Oby to nie trwało wieki !
A może ktoś z moich czytelników mieszka w ESSEX ?

Mam nadzieje, że nowy zając się Wam spodoba :) Hihih
Powiem Wam, że te króliki szyje się w miarę szybko, i nie jest to mocno skomplikowane :)