czwartek, 17 stycznia 2013

Duża poducha z sową

Ach ach ... ostatnio mało szyję, bo jakoś weny brak - Dwa dni temu mój Mężczyzna wyjechał za pracą do innego kraju, i zostałam w domku sama :(
No ale niebawem i ja mam do niego dołączyć :) Mam nadzieję, że w innym kraju będzie się nam żyło lepiej, gdyż mimo, że dobrze mi, tu w Polsce, to niestety nie ma tu szans na zarobienie godnych pieniążków.

Ale dziś późnym wieczorkiem pragnę przedstawić nową poduchę - z sową.
Poducha jest uszyta z materiału, takiego mięciutkiego i delikatnego, a'la wełenka i ma naszytą sówkę.
Rozmiar poszewki to 47 x 47 cm.







18 komentarzy:

  1. Fantastyczna poducha! Bardzo ładnie się prezentuje :)
    W Polsce niestety coraz trudniej o dobrą pracę :( Trzymam kciuki, że wszystko dobrze się Wam ułoży :)
    Pozdrawiam cieplutko!
    Katalin

    OdpowiedzUsuń
  2. Sowa jest bombowa, uwielbiam te motywy :D
    No cóż... my także stoimy przed takim dylematem, obie sytuacje (zostać i wyjechać) mają swoje dobre i złe strony, więc to jest bardzo trudna decyzja...

    OdpowiedzUsuń
  3. Poduszka jest bardzo fajna. Co do szycia ja też ostatnio nie poświecam na nie tyle czasu ile bym chciała.
    Trudne decyzje, faktycznie. Trzymam kciuki, żeby wszystko się poukładało.

    OdpowiedzUsuń
  4. piękna poducha ,śliczny motyw sówki :)
    Też nie miałam weny ani chęci ,ale powoli zaczynam się ogarniać ;))
    wszystkiego dobrego!

    OdpowiedzUsuń
  5. Aniu ślicznie wyglądasz z tą podusią,która nawiasem mówiąc jest cudna♥
    Przykro,że tak to się w naszym państwie dzieje....ciekawe kto tu zostanie jak wszyscy będą tak wyjeżdżać???
    Sama mam na to ochotę,bo tu to chyba już nas nic dobrego nie spotka....pozdrawiam i ślę moc uścisków♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczna podusia, sówka jest piękna:-) Pozdrawiam serdecznie:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Słodka ta poducha :)
    Powodzenia życzę!

    OdpowiedzUsuń
  8. Poducha prześliczna, a co do wyjazdów to Cię rozumiem, ja jakieś pare lat temu się postawiłam, że nie wyjadę i wogóle a teraz jakbym mogła to bym to zmieniła, uziemił nas tu kredyt a niestety nie żyje się tu łatwo, no i pomyśl bedziesz miała dostęp do cudownych materiałów które kosztują krocie na allegro

    OdpowiedzUsuń
  9. Handmade za granicą jest dużo bardziej doceniany niż tutaj:) Także jedź do ukochanego i zakładaj swój biznes bo tam warto:)

    OdpowiedzUsuń
  10. poducha cudna a gdzie można kupić taką piękną tkaninę w roże....

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczna poducha! Ważne, że będziecie razem, poszukaj jakichś plusów wyjazdu - na pewno się znajdą :) Powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczna poduszka, jak wszystko zresztą, co szyjesz:)
    Powodzenia życzę w życiowych planach

    OdpowiedzUsuń
  13. Aniu poduszka śliczna pomyśl sobie ile ta mądra sowa może przekazać swojej wiedzy po przespaniu się na niej :)
    Twoja wiadomość mnie troszkę zasmuciła ,ale trzeba dążyć ku lepszemu rozumiem i szanuje dziwi mnie tylko to ,że nasz kraj nie potrafi zapewnić nam godnych warunków i zmusza nas do wyjazdów .Pozdrawiam cieplutko i trzymam kciuki

    OdpowiedzUsuń
  14. Poduszka piękna:)
    Mam nadzieję, że mimo wyjazdu nie porzucisz szycia i blogowania...
    Wszystkiego dobrego życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Przesłodka ta sówka! Świetny pomysł z taką poduchą:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jaka cudna i kolorki idealne!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Super poducha! Mam nadzieję, że uda Ci się za granicą rozwinąć handmade i opowiesz nam jak to jest :=) Powodzenia. Pozdrawiam Marta

    OdpowiedzUsuń
  18. Super sowia poducha:) Zresztą wszystkie mi się podobają, te królicze też są piękne:) Pozdrawiam ciepło. Ada

    OdpowiedzUsuń