W końcu za oknem troszkę zimy. Ostatnimi czasy w ogóle nie było śniegu, aż tu wczoraj troszkę napadało :)
Jak miło... widać, że mamy styczeń :)
Post zatytułowałam duperelki, bo dziś nie będę pokazywać nic nowego, gdyż wczoraj moja maszyna do szycia odmówiła posłuszeństwa, ale na szczęście Dziadziuś już ją naprawił.
Zatem zaprezentuję torbę, którą kiedyś już uszyłam oraz nową zamszową kosmetyczkę :)
Muszę przyznać... bardzo apetyczny efekt :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo lubię takie torby a Twoja jest wyjątkowo słodka.
OdpowiedzUsuńsłodziutka :)
OdpowiedzUsuńMuffiny piękne:) Bardzo pomysłowe:)
OdpowiedzUsuńniezwykle apetycznie się u Ciebie zrobiło:)
OdpowiedzUsuńświetna kosmetyczka:D i jaka pojemna! :D
OdpowiedzUsuńsmakowite:)
OdpowiedzUsuńSuper torba, jak i kosmetyczka! Świetny pomysł...mniam :)
OdpowiedzUsuńSuper ! Śliczne aplikacje :))
OdpowiedzUsuńPiękne!
OdpowiedzUsuńPomysłowa aplikacja na torbie i łasuch na kosmetyczce pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńŚliczne!Aplikacje są fantastyczne:)
OdpowiedzUsuńSuper babeczki jako aplikacje:)
OdpowiedzUsuńpiękna aplikacja na torbie, i słodkie groszki w środku. świetna torba !
OdpowiedzUsuńOstatnio podoba mi się wszystko co ma babeczkę na froncie, super torba!
OdpowiedzUsuńGenialna torba ! :)
OdpowiedzUsuńFantastyczna torba! I do tego jaka apetyczna!
OdpowiedzUsuń