Zatem pragnę podzielić się tym, co uszyłam jakoś przed świętami i nie miałam okazji pokazać. Otóż mowa jest o podusi z namalowanym przeze mnie reniferem albo łosiem (hihi). Oczywiście reniferek namalowany został specjalnymi farbami do tkanin.
I mimo, że malowałam go i szyłam na święta, to nie musi on być świąteczny ... idealnie może pasować do wnętrza w innych pasujących do siebie kolorach albo do wnętrza w stylu skandynawskim , norweskim itp.
Oto ona :
Zdjęcia dzięki www.flow-studio.pl
Jak zwykle śliczna:)
OdpowiedzUsuńDzień [niech będzie] dobry!!
Piękna podusia:)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci że kupiłam te farby, zrobiłam koszulkę sobie nawet ale ani kolor nie wyszedl żywy, widać pociągnięcia pędzelka. Jak to zrobiłaś że Twoja wyszła tak ładnie?
OdpowiedzUsuńUwielbiam twoje kombinacje zawsze mnie czymś zaskoczysz niespokojna dusza z ciebie .Pozdrawiam cieplutko .
OdpowiedzUsuńWspaniała poducha:)
OdpowiedzUsuńŚliczna poducha! Oczywiście masz rację, będzie ozdobą przez cały rok :)
OdpowiedzUsuńPoducha fantastyczna! W nowym Roku wszystkiego co Najlepsze,pozdrawiam serdeczanie
OdpowiedzUsuńBardzo fajna poducha
OdpowiedzUsuń