Wczoraj skończyłam szyć Panią Królikową. Uszyłam ją, ponieważ już jakiś czas nie szyłam króliczków, a bardzo przyjemnie się to czyni :)
Także moja nowa Pani Króliczkowa mierzy 30 cm wzrostu. Berecik i płaszczyk ma z materiału a'la wełenka. Natomiast sukienkę z tkaniny (100% bawełna) zielonej w białe groszki.
Broszka to kwiatek - odpinana. Na agrafkę.
Oto kilka foteczek Pani Królikowej :
Elegantka :-)
OdpowiedzUsuńCudna jest! Podobaja mi sie te kurteczki z kapturkiem , sama nie umiem zrobic wykroju a i znalesc tez nie moge odpowiedniego :(
OdpowiedzUsuńPiękna. Ja na razie przerzuciłam się na anioły.
OdpowiedzUsuńPiękna- prawdziwa elegantka:)
OdpowiedzUsuńbardzo ładna dama króliczkowa
OdpowiedzUsuńTe miniaturowe dodatki: czapka, kwiatek są urocze. Serdecznie pozdrawiam. Jola
OdpowiedzUsuńSliczna :):)
OdpowiedzUsuńCudna!!!!
OdpowiedzUsuńTaka na deszcz :D przygotowana.
uwierz mi, że ja mam serdecznie dość ciapaków, "fioletowych" i straszna rasistka się tutaj ze mnie zrobiła..... kiedyś nic mi nie przeszkadzało, teraz toleruje bo muszę....
OdpowiedzUsuńa jak mieszkasz w Londynie to zapraszam na kawę :) gdzie dokładnie?
cudowna a jaki ma piękny kwiat przy płaszczu
OdpowiedzUsuń♥♥♥
OdpowiedzUsuńFantastyczna ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam