W związku z tym , że za oknem od paru dni leje deszcz, a na weekend zapowiadają deszcz ze śniegiem, postanowiłam sobie na malutki powrót wiosny. Uszyłam więc laleczkę w odcieniach zieleni :)
Lalka to standardowa Tilda, wzrost 46 cm.
Spódnicę ma z materiału w białe serduszka, a płaszczyk jest z filcu.
Dostępna w moim sklepiku ---> link z prawej strony bloga !
ojoj jaka zielona Królewa, śliczna
OdpowiedzUsuńŚliczna, ja się coś do Tildy zebrać nie mogę, zawsze coś pilniejszego jest do zrobienia.
OdpowiedzUsuńśliczna lala :)
OdpowiedzUsuńAleż fajna pozytywna dziewoja :D
OdpowiedzUsuńOj jaki ma kubraczek ślicznusi :))
OdpowiedzUsuńPiękna, starannie uszyta i jest zielono!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
i już jest u mnie :) bardzo dziękuję:) jak tylko obfotografuję to się pochwalę na blogu :) pozdrawiam zielono :)
OdpowiedzUsuń