Parę dni temu uszyłam swojego PIERWSZEGO królika z serii Tilda. Powiem szczerze, że od dawna przeglądając blogi innych rękodzielników często widywałam szyte królisie, ale jakoś mi nie przypadły do gustu. Nie podobały mi się po prostu. Ale w końcu coś mnie tchnęło i postanowiłam sama jednego uszyć i .... zakochałam się !
Królisie Tilda są śliczne i bardzo romantyczne. Mój pierwszy uszyłam w tonacji błękitu.
Królik jest na sprzedaż !
Wzrost to 30 cm.
Oto parę foteczek :
Podoba się ?
Mam nadzieję, że tak, bo już planuję uszyć kolejne hi hi hi.
Piękny króliczek i jaki dostojny ;;; pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńŚliczny ale to raczej Pani chyba, że czegoś nie wiemy ;).
OdpowiedzUsuńhihih.. już poprawiłam błąd - oczywiście, że jest to Pani, a nie Pan :) w końcu ma sukienkę hehe :)
OdpowiedzUsuńKróliczki są extra!!!trzeba je szyć i kochać mocno
OdpowiedzUsuńŚliczny, zasłodziłam się- idę przytulić mojego kota ;)
OdpowiedzUsuńJjeku jakie cudo !!!!
OdpowiedzUsuńIDEALNE NA PEZENT :)
http://ameliawyrwass.blogspot.com
Przesliczny !
OdpowiedzUsuńI wyszedł pięknie:):):)
OdpowiedzUsuńPiękny blog, kolorowy z cudownymi hand made, dodałam siebie do obserwujących;))) miłego wieczoru...
OdpowiedzUsuń