Witajcie.
Uszyłam ostatnio jedną lalę, ale nie chciało mi się fotek pstrykać, ale dziś w końcu je zrobiłam.
Ostatnio tak jakoś nie chce mi się szyć, wcześniej udawało mi się uszyć 1 lalę w jeden dzień, a teraz 1 lalę szyję caluśki tydzień... to chyba przez to, że Mój mężczyzna wyjechał na miesiąc i nie mam weny na nic :P
Ale mam nadzieję, że niedługo wróci i wszystko będzie jak dawniej, że będę miała ręce pełne roboty !
Tym czasem prezentuję lalę o imieniu Krysia. Ma 44 cm wzrostu, spodenki z weluru oraz bluzkę , którą można zdjąć. A w pasie jest przewiązana tasiemką.
Szuka nowej właścicielki :)
Chciałam bym żeby z moich prób szycia wychodziły takie cuda.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za udział w candy.
Śliczna:)
OdpowiedzUsuńCieplutko i wiosennie pozdrawiam:)
Peninia*