W związku z moją ostatnią bardzo długą przerwą w szyciu, wczoraj i dziś postanowiłam zasiąść do maszyny :)
Uszyłam 3 sowy, które mają ok. 37 cm wysokości. Są w stanie same stać. Uszyte z przodu z lnianego materiału, zaś z tyłu są kolorowe.
Materiał nowy, oczywiście w 100 % bawełniany.
Nie wiem, czy komuś się spodobają, bo na zdjęciach dziwnie trochę wychodzą, jak jakieś ufoludki. Hehe... na żywo trochę lepiej się prezentują ;)
Zakupiłam dodatkowy filc, bo planuję zrobić bukiet dla panny młodej. Wcześniej robiłam tylko z papierowych kwiatków Kusudama.
wspaniałe sowy:-)
OdpowiedzUsuńCzy to sowy, czy ufoludki to mi i tak się podobają. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń