środa, 25 stycznia 2012

Szyciowe sprawy ...

Ostatnio przez kilka dni nie dodawałam postów na blogu, bo musiałam uszyć dodatkową lalę, 3 koty na do zawieszenia na klamkę oraz ponad 20 serduszek, w tym 12 z imionami dzieci. To wszystko zamówiła u mnie Pani dla dzieciaków do przedszkola :)
Także siedziałam i szyłam :)

Oto efekty:







A tutaj serduszka i dwie lale w pudełku :





Tak się moja lala - Marcelinka spodobała, że poproszono mnie o uszycie drugiej do pary :)

8 komentarzy:

  1. Fantastyczne:) Dzieciaki pewnie będą wniebowzięte:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ tego naszyłaś! Nic dziwnego, że wszystko ma takie wzięcie, pięknie szyjesz:)
    Moje serduszka wciąż czekają cierpliwie, aż będę miała serce i je skończę;)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. To się musiałaś napracować... Ale dla radochy dzieciaków warto :) Przesympatyczne są te koty. Bardzo podobają mi się też tildy. Ich ubrania przypominają mi połączenie folkloru (sukienka) i japońskiego kimona (szeroki pas :D) Śliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ale słodziaki :D Dzieciaki na pewno się ucieszą :)

    OdpowiedzUsuń
  5. już są wyniki mojego urodzinowego Candy :)
    http://madzialenki.blogspot.com/2012/01/24-wyniki-urodzinowego-candy.html

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam zaproszenie dla Ciebie:) Szczegóły na moim blogu:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie tu u Ciebie! Koty klamkowe fantastyczne- dzieci się ucieszą. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Przecudne te kotki! :) sprzedajesz swoje dzieła? :)
    zapraszam serdecznie na moje blogi :)

    OdpowiedzUsuń